Fashion Street w Sandomierzu
Fashion Street w Sandomierzu. W tym pięknym historycznym mieście pojawiło się wiele modelek i projektantów, promujących modę. Uczestnicy wydarzenia mogli pooglądać sesje zdjęciowe i kolekcje najlepszych polskich projektantów. Na końcu odbył się także koncert Diany Cicierskiej. Wydarzenie zorganizowała Fundacja Artystyczna Ga Mon.
Wydarzenie w Sandomierzu było tylko częścią większego programu, jak był Nadwiślański Fashion Week. Miasta, których dotyczył, to Tarnobrzeg, Nisko i Stalowa Wola. We wszystkich tych nadwiślańskich miastach pojawiły się specjalne pokazy.
Prezes Fundacji Artystycznej Ga Mon Justyna Wesołowska pokreśla, że celem inicjatywy jest rozwijanie współpracy regionalnej czterech miast oraz gmin partnerskich. Podobne wydarzenie odbyło się już w tamtym roku, a mowa o Sandomierz Fashion Street. W tym roku jednak wydarzenie jest dużo bardziej rozbudowane i dotyczy ono nie tylko Sandomierza.
Czyje kreacje mogliśmy oglądać?
Na Starym Mieście w Sandomierzu mogliśmy oglądać pokazy mody utalentowanych polskich projektantów. Byli to Serafin Andrzejak, Ewa Zabaraszewska, Kaja Adamus, Gaberila Tomaka-Ząbek, Mateusz Gurgul, Aneta Łącka, Agnieszka Bliszczyk i Anna Łukca-Wójcik. Organizatorka przyznaje, że towarzyszył jej duży stres. Każde kolejne wydarzenie jest coraz wyżej postawioną poprzeczką i bardzo zależy jej na tym, aby wszystko wypadło koncertowo.
Trochę więcej koloru
Kolekcje w tym roku były dużo bardziej kolorowe niż poprzednie. Projektanci wykorzystywali między innymi nadruki. Wesołowska przyznaje, że sama używa tkanin naturalnych, choć też bawi się kolorami. Swoją kolekcję kieruje do osób w każdym wieku i stara się wykorzystać technikę haftu lasowiackiego i haftu sandomierskiego.
Fundacja Artystyczna Ga Mon
Fundacja Artystyczna Ga Mon powstała z inicjatywy Justyny Wesołowskiej. Pewnego razu uświadomiła ona sobie, że w rejonach nadwiślańskich prawie całkowicie wymarł zawód krawca. Wiązało się z tym, że zlikwidowano szkoły krawieckie w takich miastach jak Sandomierz czy Tarnobrzeg. Oznaczało to duże zapotrzebowanie na krawcowe, więc Wesołowska zdecydowała, że wyjdzie z inicjatywą, która będzie promować krawiectwo i modę. Dzięki temu stworzyła nowe miejsca pracy, dla osób, mających potencjał w tej dziedzinie.