Osoby, które pracowały na giełdzie w sobotę 21 maja miały mały problem. Zdarzenie było nieprzyjemne także dla odwiedzających, którzy chcieli coś na tej giełdzie kupić. Otóż wiatr, który się rozszalał, był tak silny, że aż zerwał kilka namiotów. Na szczęściu nikomu nic się nie stało, ale handlarze musieli pogodzić się z drobnymi stratami finansowymi. Wichura była taka silna, że towar dosłownie latał w powietrzu, a namioty wydawały się tracić wolę walki. Nie było innego rozwiązania, jak po prostu pożegnać się z utargiem na ten dzień. Sprzedawcy zdecydowali się więc zwinąć tymczasowo swoje interesy i zakończyć sprzedaż nieco wcześniej. Była to niewątpliwie dobra decyzja, bo pozwoliło to na uchronienie towarów przed zniszczeniem.
Jak się zachować podczas wichury?
Co robić, kiedy zerwie się potężny wiatr? Przede wszystkim schować rzeczy, które przechowujemy na zewnątrz. Jeśli mamy własny ogród, to powinniśmy ukryć przed warunkami pogodowymi takie przedmioty jak grill czy leżak. Dobrze byłoby też zabezpieczyć rower. Nie chcemy przecież, żeby wiatr rzucił nim o ziemie i uszkodził którąś z jego części. Nie mamy oczywiście aż tak wielkich wichur w Polsce, żeby wyjście z domu było pewną śmiercią. Czasem jednak, gdy widzimy, że drzewa uginają się pod szalejącym wiatrem, lepiej jest nie spędzać zbyt dużo czasu pod nimi. Odpuśćmy sobie więc w taki dzień wycieczkę do parku i jeśli nie musimy nigdzie wychodzić, to spędźmy ten czasu po domatorsku. Może się to okazać najbezpieczniejszą z opcji.
A co ciekawego na giełdzie?
A skoro już mowa o giełdzie, to co w ogóle na niej słychać? Mieszkańcy Sandomierza wybierają się tam, aby kupić naprawdę różne rzeczy. Wśród nich znajdują się rowery, rolki czy chociażby sprzęty kuchenne. Bardzo często można znaleźć tam przedmioty, których przez długi czas bezskutecznie szukaliśmy w sklepach. Zwłaszcza jeśli mowa o sprzętach AGD. Jeśli zaś zgłodniejemy, to zawsze jesteśmy w stanie w okolicy znaleźć jakąś budkę z kiełbaskami albo lodami. Zwłaszcza te drugie mogą nam pomóc, gdy panuje upał.