Prezydent Starachowic, Marek Materek, wybrał nietypowy sposób na prowadzenie swojej kampanii wyborczej. Zdecydował się na podróż rowerem po ulicach Sandomierza, miasta, które znane jest z serialu „Ojciec Mateusz”, w którym tytułowy bohater często przemieszczał się właśnie na dwóch kółkach. Właśnie ten środek transportu został wykorzystany przez Marka Materka do dotarcia do mieszkańców i przekazania im swojego programu przed jesiennymi wyborami do Senatu RP.
– Po Sandomierzu poruszaliśmy się na rowerze, odwiedzając targowisko, starówkę oraz wiele innych miejsc. Pogoda była idealna – słoneczna i ciepła, ale przede wszystkim to mieszkańcy sprawili, że ten dzień był udany – relacjonuje Marek Materek. – Mieliśmy okazję do wielu interesujących dyskusji na temat Polski i naszego województwa. Słyszałem pytania typu: „Czy nadszedł już czas, aby młodzi przejęli kontrolę?”. Otrzymałem też wiele pozytywnych życzeń, za które jestem bardzo wdzięczny – dodaje prezydent.
Wśród sympatycznych gestów mieszkańców Sandomierza znalazł się również prezent. Jeden z nich podarował Markowi Materkowi krzemień pasiasty, który ma przynieść mu szczęście w nadchodzących wyborach do Senatu RP.
Wizyta w Sandomierzu to kolejny etap kampanii wyborczej Marka Materka. Wcześniej, na miejscowym targowisku, wspólnie z Pawłem Żerebcem, lokalnym liderem Ruchu Marka Materka, przygotowywał w kuchni polowej szakszukę. Danie to później był oferowane mieszkańcom jako część promocji ich kampanii.