W Gieraszowicach trwa protest rodziców, mających dzieci uczące się w lokalnej Publicznej Szkole Podstawowej. Są oni zaniepokojeni planami władz gminy Łoniów, które zakładają przekształcenie tej szkoły w filię, dostępną wyłącznie dla młodszych klas. Rodzice uznają to za początek procesu likwidacji całej placówki.
Według planów gminy Łoniów, szkoła w Gieraszowicach ma się stać filią szkoły podstawowej znajdującej się w Sulisławicach. W ramach jej działalności, oprócz klas I-III, miałyby funkcjonować także oddziały przedszkolne oraz zerówka.
Mariusz Kusik, przewodniczący Rady Rodziców przy Szkole Podstawowej w Gieraszowicach, stwierdził: „Obecnie nasza szkoła jest samodzielną jednostką. Aby mogła zostać przekształcona w filię, wymagane jest wcześniejsze jej zlikwidowanie, co jest zgodne z obowiązującymi przepisami. Nawet jeżeli powstanie filia, nie otrzymaliśmy żadnych gwarancji, że jej działalność będzie kontynuowana”.
Mieszkańcy wierzą, że tak zmieniona szkoła nie będzie miała możliwości przetrwania. Brak klas IV-VIII w podstawówce sprawi, że rodzice najmłodszych uczniów zdecydują się przenieść ich do innych szkół, aby mogli dojeżdżać razem ze starszymi dziećmi. Jedna z matek przewidywała: „Szkoła ta automatycznie upadnie, a winą za to obarczone zostaną wyłącznie rodziny, a nie władze gminy”.
Publiczna Szkoła Podstawowa w Gieraszowicach cieszy się frekwencją 75 uczniów. Rodzice zauważają, że mimo małej liczby uczniów w klasach, ich dzieci osiągają wysokie wyniki, a nauczyciele są w stanie poświęcić im odpowiednio dużo czasu i uwagi. Uczniowie często zdobywają nagrody w konkursach i olimpiadach. Szkoła jest również znana z kameralnej atmosfery i bezpieczeństwa, które zapewnia swoim uczniom.